Ciasto zebra

Ciasto zebra to czysta klasyka, od kiedy pamiętam przepis ten znałam na pamięć, a samo ciasto pojawiało się na każdej domowej uroczystości oraz na Świątecznym stole. Jest banalnie proste do przygotowania, a zarazem bardzo efektowne i dekoracyjne. Sprawdzi się zarówno do popołudniowej kawy jak i na jakąś większą rodzinną uroczystość. Ciasto najlepiej przygotować w niewielkiej tortownicy albo w dużej keksówce, po upieczeniu można przyprószyć je cukrem pudrem albo ozdobić polewą czekoladową. 

Składniki:
na średniej wielkości tortownicę
(średnica ok. 23 cm) 
! składniki odmierzane szklanką o pojemności 250 ml

5 jaj
1 i 1/3 szklanki cukru
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka oleju
1 szklanka przegotowanej letniej wody
po rozdzieleniu ciasta dodatkowo:
3 łyżki kakao
3 łyżki mąki

Jaja w temperaturze pokojowej ubijam z cukrem i cukrem waniliowym na jasną, puszystą masę, dalej miksując dodaję stopniowo przesianą przez sito mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Kolejno wlewam wąskim strumieniem olej, delikatnie mieszam drewnianą łyżką do połączenia się składników, następnie przegotowaną wodę, również delikatnie mieszam. Ciasto dzielę na dwie równe części. Do jednej dodaję 3 łyżki kakao, do drugiej dodaję 3 łyżki mąki. Obydwie części masy powinny mieć taką samą konsystencję (gdyby któraś była jednak zbyt gęsta można dodać łyżkę wody).
Formę natłuszczam i obsypuję mąką, na środek blachy wlewam naprzemiennie obydwie masy, raz jasną, raz ciemną (warstwy powinny na siebie nachodzić), aż do wykończenia całości - po jednej łyżce jeżeli paski w cieście mają wyjść cienkie lub po dwie jeżeli mają być trochę grubsze.
Ciasto piekę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez ok. 50-60 minut do tzw. suchego patyczka. Czas pieczenia będzie się nieznacznie różnił w zależności od wielkości użytej formy.
Ciasto po upieczeniu wyjmuję z piekarnika i pozostawiam do ostygnięcia, przez podaniem dekoruję cukrem pudrem albo polewą czekoladową. Przechowuję pod przykryciem.

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz