Barszcz czerwony wigilijny (bez zakwasu)

Podstawowy przepis na barszcz wigilijny, przygotowany według tradycyjnej receptury z mojego rodzinnego domu. Do jego przyrządzenia używamy surowych buraków, dzięki czemu ma piękny, głęboki kolor. Barszcz jest idealny zarówno, aby pić go samego albo jeść tradycyjnie z uszkami, pierogami czy też krokietami. Jego przygotowanie idzie bardzo sprawie, jest aromatyczny i pełno w nim warzyw :) Warto barszczyk ugotować dzień wcześniej, aby wszystkie smaki dobrze się ze sobą przegryzły. Przechowywać koniecznie w chłodnym miejscu. Na stole wigilijnym zdecydowanie numer 1 :)
Składniki:
na ok. 6-8 porcji

1,5 kg buraków
3 średnie marchewki
2 średnie pietruszki
1 mały seler
1 cebula
1 biała część pora
1-2 ząbki czosnku
3 liście laurowe
3 kulki ziela angielskiego
6 ziaren czarnego pieprzu
1-2 płaskie łyżeczki soli
2, 5 litra wody
1 łyżeczka cukru do smaku

dodatkowo:
 garść suszonych grzybów (najlepiej borowików)
2 małe jabłka ze skórką
2-3 łyżki octu spirytusowego lub soku z cytryny
świeżo mielony pieprz
majeranek


Włoszczyznę obieram, myję i kroję w dość duże kawałki, wkładam do garnka. Dodaję także obrane ząbki czosnku nacięte na końcówkach w krzyż, liście laurowe, ziele angielskie i ziarna czarnego pieprzu. Całość zalewam ok. 2 litrami wody i gotuję pod przykryciem na niewielkim ogniu ok. 30 minut, po tym czasie dodaję obrane buraki pokrojone w grube plastry, suszone grzyby oraz jabłka ze skórą pozbawione gniazd nasiennych i pokrojone w ćwiartki. Od razu dodaję także 1 łyżkę soku z cytryny i 1 łyżkę octu (dzięki temu barszcz będzie miał ładny kolor), gotuję jeszcze wszystko razem 20-30 minut na najmniejszym ogniu. Na koniec doprawiam barszcz do smaku solą, cukrem i świeżo mielonym pieprzem. Można również dodać do smaku roztarty w dłoniach majeranek. Barszcz najlepiej ugotować dzień wcześniej, aby smaki dobrze się ze sobą przegryzły. Przechowywać w chłodnym miejscu (lodówka lub zimą na balkonie). Przed podaniem barszcz podgrzewamy i przecedzamy. Idealny zarówno do picia jak i do podania w towarzystwie pierogów, uszek, krokietów itp. 



Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz