Gofry pizzowe

Gofry a la pizza to prawdziwy hit! Szybkie do przygotowania, smaczne i aromatyczne. Chyba każdy z nas lubi pizzę, teraz bezkarnie możecie ją zjeść na śniadanie albo zabrać ze sobą na wynos w wygodnej formie. Gofry a la pizza, złociste, lekko pomidorowe, z Waszymi ulubionymi dodatkami.

Poniżej znajdziecie prosty przepis, który zmodyfikowałam o dodatek gęstej zupy krem pomidorowej ze świeżą bazylią marki Purena. Ten produkt znajdziecie tutaj, ale spokojnie możecie dodać np. gęstą passatę pomidorową. Pamiętajcie, że przy gofrach duże znaczenie ma moc gofrownicy i czas pieczenia.

 

 

Składniki:
na ok. 6-8 gofrów
1 szklanka = 250 ml pojemności

1/4 szklanki oleju rzepakowego 
1/2 szklanki mleka 
1 jajko L
3 łyżki zupy krem pomidorowej ze świeżą bazylią Purena
1 szklanka mąki pszennej lub pełnoziarnistej
szczypta soli
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka suszonego oregano
1 mała cebula, drobno posiekana
50 g tartego parmezanu
50 g tartego cheddaru
kawałek ostrej papryczki (opcjonalnie) 
kilka plasterków ulubionej wędliny (opcjonalnie)
 
do podania:
ulubiony sos lub ketchup
pomidorki koktajlowe, rukola
 
1. W misce wymieszaj trzepaczką jajko, olej, mleko i zupę krem. Dodaj mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz oregano. Ponownie wymieszaj.
2. Masa powinna być gęsta, teraz dodaj do ciasta ulubione dodatki, drobno posiekane oraz tarty ser. Ja wybrałam cebulę, dobrej jakości wędlinę, parmezan, cheddar i dobrej jakości wędlinę. Połącz.
3. Na rozgrzaną gofrownicę, lekko natłuszczoną nakładaj 3-4 łyżki ciasta i piecz gofry do zrumienienia.
4. Podawaj z ulubionymi sosami lub ketchupem, rukolą i pomidorkami koktajlowymi.

Smacznego!








Przepis powstał przy współpracy z marką Purena.


Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz