Fasolka szparagowa w pomidorach

Fasolkę szparagową w wersji klasycznej większość z Nas podaje zazwyczaj z
bułką tartą i masłem. Dziś podrzucam pomysł na to jak przygotować ją w trochę inny sposób, ale nadal szybko i smacznie. Połączenie fasolki szparagowej z sezonowymi świeżymi pomidorami, do tego cebula, czosnek i bazylia. Danie możemy serwować samodzielnie albo jako dodatek np. do obiadu. Sos pomidorowy tak naprawdę możecie przygotować według własnego ulubionego przepisu, całość możecie także doprawić innymi przyprawami pod swój smak. Poniżej jednak znajdziecie moją wersję, zapraszam :)

Składniki:
na 2-3 porcje

500 g fasolki szparagowej
1 większa cebula
800 g świeżych pomidorów, najlepiej dojrzałych, 
(zamiennie pomidory z puszki albo ulubiony sos pomidorowy)
2 ząbki czosnku
garść świeżej bazylii
sól, pieprz do smaku
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
1 łyżeczka brązowego cukru
1 łyżka oleju do smażenia


Zaczynam od przygotowania fasolki: myję, osuszam i odcinam końcówki. 
(Teraz można ją pokroić na mniejsze kawałki, ja w tym przypadku zostawiłam w całości).
Fasolkę gotuję w osolonej wodzie, kilka minut, nie może się rozgotować, powinna zostać jędrna, następnie dokładnie ją odcedzam.

Cebulę kroję w piórka, liście bazylii drobno siekam. Pomidory pozbawiam skórki i kroję w drobną kostkę. Na dużej patelni rozgrzewam olej, szklę cebulę, następnie dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość chwilę podsmażam, dodaję pokrojone pomidory oraz posiekaną bazylię. Mieszam, doprawiam do smaku solą, pieprzem oraz czerwoną słodką papryką.
Gotuję bez przykrycia ok. 10-15 minut, aż pomidory rozpadną się i odparuje nadmiar wody.
Na koniec dodaję czerwoną słodką paprykę i cukier. Kiedy sos będzie miał gęstą konsystencję, dokładam fasolkę szparagową. Całość gotuję jeszcze przez kilka minut na najmniejszym ogniu, serwuję jako samodzielne danie albo dodatek do dania głównego. 

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz