Placki z cukinii i marchewki

Na blogu znajdziecie już przepis na placuszki z cukinii, które są bardzo smaczne i w sezonie biją rekordy popularności. Dziś zapraszam na placki z cukinii wzbogacone o dodatek marchewki, moim zdaniem smakują jeszcze lepiej :) Ich smak, prostota i szybkość wykonania sprawia, że pojawiają się u nas bardzo często. Koniecznie przygotujcie do nich sos czosnkowy albo jogurtowy na które przepisy znajdziecie również na blogu.  

Składniki:
na ok. 10-15 placuszków

1 średniej wielkości cukinia (ok. 300g)
2 średniej wielkości marchewki (ok. 150-200g)
1 ząbek czosnku
garść posiekanego koperku lub natki pietruszki
1 jajo
ok. 5-6 łyżek mąki (lub więcej)
pieprz, sól do smaku (ilość według uznania)
szczypta pieprzu ziołowego 
olej do smażenia (u mnie Kujawski)

Marchew myję, obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach.
Cukinię myję, odcinam końce i wraz ze skórką również ścieram na tarce o grubych oczkach, startą cukinię przekładam na sitko, delikatnie solę i pozostawiam na ok. 15 minut, aby puściła swój sok.
W między czasie kilka razy go odciskam.
Marchew oraz cukinię przekładam do miski, dodaję jajo, posiekany koperek, czosnek przeciśnięty przez praskę oraz przyprawy do smaku, dokładnie mieszam. Teraz stopniowo dodaję mąkę.
W ostateczności powinniśmy otrzymać dość gęste ciasto z którego nie kapie nam sok.

Na patelni rozgrzewam olej, nakładam cienką warstwę ciasta, smażę placuszki z obydwu stron na złocisto. Jeżeli placuszki w czasie przekładania na drugą stronę będą się rozpadać, oznacza to, że należy dodać jeszcze trochę mąki, aby ciasto było bardziej spójne.

Po usmażeniu placki odsączam na papierowym ręczniczku, podaję z ulubionym sosem, np. czosnkowym albo jogurtowym. Świetnie smakują również na zimno.

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz