Pieczone pałki z kurczaka w ketchupie

Pyszne, bardzo aromatyczne i soczyste pałki z kurczaka zamarynowane w ketchupie. Doskonałe na obiad dla całej rodziny, albo domowe imprezy. Świetnie smakują zarówno z ziemniakami jak i kaszą, no i obowiązkowo z dobrą domową surówką 😀 Jest to kolejny pomysł na szybki i bardzo łatwy do przygotowania obiad. Na blogu znajdziecie także inne pomysły na pieczone mięso. Polecam karkówkę pieczoną w plastrach oraz pieczone udka kurczaka z chrupiącą skórką.
Składniki:

1 kg pałek z kurczaka (ok. 10 sztuk)
ok. 7-8 łyżek ketchupu (u mnie łagodny)
2 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżki płynnego miodu
1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
1 łyżeczka ostrej czerwonej papryki
sól do smaku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 duża cebula

Pałki z kurczaka dokładnie umyj i osusz papierowym ręcznikiem. Do dużej miski przełóż ketchup, dodaj płynny miód, olej rzepakowy oraz wszystkie przyprawy (możesz użyć swojej ulubionej mieszanki przypraw). Składniki marynaty dobrze wymieszaj za pomocą rózgi/trzepaczki. Mięso przełóż do miski i wymieszaj z marynatą. Najlepiej zrobić to czystą dłonią. Tak przygotowane pałki owiń folią spożywczą i wstaw do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Jeżeli nie masz czasu, pomiń ten krok. Na godzinę przed pieczeniem wyciągnij mięso z lodówki. Naczynie żaroodporne przetrzyj ręcznikiem kuchennym nasączonym olejem. Ułóż zamarynowane mięso i polej je pozostałą marynatą. Cebulę pokrój w piórka i poutykaj między pałkami kurczaka, podczas pieczenia zmięknie i odda swój aromat. Całość piecz w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez ok. 60 minut, do miękkości. W między czasie warto pałki kilka razy obrócić i polać sosem z dna naczynia. Pałki z kurczaka piekłam pod przykryciem przez ok. 50 minut, a później dopiekałam już bez przykrycia przy funkcji grilla, aż do zrumienienia. Podaję na ciepło z ulubionymi dodatkami i domową surówką.

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz