Śledzie z cytryną

Bardzo dobry śledzik, nadzwyczaj lekki i delikatny.
Wszystko to za sprawą cytryny, która jest mało wyczuwalna, ale nadaje przyjemnej lekkości śledziowej sałatce.
Danie najlepiej jest przygotować wieczorem i podawać następnego dnia, bowiem im dłużej śledzie leżą w marynacie tym są lepsze. 
Przepis świetnie sprawdzi się na każdej imprezie jako zakąska do alkoholu albo jako dodatek na codzienną kolację.
Polecam miłośnikom śledzi oraz wielbicielom nowych smaków. 

Składniki:

300 g (5 sztuk) filetów śledziowych ze słonej zalewy, matiasów
1 duże jabłko
1 mała cytryna
1 cebula
2 liście laurowe
2 kulki ziela angielskiego
świeżo mielony czarny pieprz
olej


Śledzie płuczę pod bieżącą wodą, następnie moczę ok. 2 godzin w zimnej wodzie, aby nie były zbyt słone.
(Czas moczenia śledzi tak naprawdę zależy od Nas samych, w zależności od tego na jaki smak mamy ochotę).

Cytrynę dokładnie myję szczoteczką, następnie kroję ją na bardzo cienkie półplasterki.
Z jabłka wyjmuję gniazdo nasienne i kroję je w talarki, cebulę obieram i również kroję w cienkie talarki.

Śledzie osuszam i kroję w paski o grubości ok. 2 cm, dodaję je do miski wraz z resztą pokrojonych składników.
Przyprawiam do smaku świeżo zmielonym czarnym pieprzem, dodaję liście laurowe oraz ziele angielskie, zalewam olejem według uznania, ja użyłam ok. 1/2 szklanki oleju.

Całość dokładnie mieszam i pod przykryciem wstawiam do lodówki na kilka godzin, aby smaki się przegryzły.

Przed podaniem wyjmuję ziele angielskie oraz liście laurowe, cytrynkę podczas jedzenia można pomijać ale gdy jest bardzo cienko pokrojona idealnie komponuje się z całością.




Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

10 comments:

  1. Aż mi ślinka cieknie na te śledziki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie podany, zachęciłaś mnie do spróbowania takiego śledzia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś dla mojej mamy i brata, ja śledzi nie lubię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mają być w oleju czy takie zwykłe skoro moczone będą jeszcze ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matiasy ze słonej zalewy :) już poprawiam.

      Usuń
    2. dzięki za przepis :) lubię śledzie raz na jakiś czas

      Usuń
  5. To coś dla mnie, śledziki pysznie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne śledzie, lekko delikatne, cytryny nic a nic nie czuć. Polecam !!
    p.s. wyszukiwarka na blogu nie działa
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to dziś zauważyłam :)
      postaram się naprawić błąd.

      Usuń
  7. Kolejne śledzie z Pani bloga zrobione czekają w słoiku na święta :) Szukam kolejnych inspiracji :) Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń