Tortellini to tradycyjne włoskie pierożki z nadzieniem mięsnym, serowym lub grzybowym.
Najczęściej podaje je się z sosem pomidorowym.
Ja często dodaję je do różnego rodzaju sałatek, dzięki nim potrawa jest bardzo sycąca.
Zawsze dobieram inne składniki i tak oto za każdym razem mam nową sałatkę.
Dzisiejsza wersja jest nieco pikantna, dzięki tortellini, które udało mi się dostać z mięsnym farszem i same w sobie były już dość ostre.
Wy oczywiście możecie skorzystać z takich jakie dostaniecie w sklepie.
Sałatka została przygotowana na imprezę i na niej zniknęła w całości.
Śmiało jednak można ją zjeść na śniadanie, kolację czy zabrać ze sobą do pracy.
Śmiało jednak można ją zjeść na śniadanie, kolację czy zabrać ze sobą do pracy.
Składniki:
opakowanie pierożków tortellini (200 g)
5 ogórków kiszonych
100 g żółtego sera
1 czerwona papryka
1/2 puszki kukurydzy
kilka gałązek szczypiorku
3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
2 łyżki majonezu
płaska łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
sól, pieprz do smaku
Tortellini gotujemy al dente w osolonej wodzie według wskazówek na opakowaniu.
U mnie od momentu zagotowania się wody trwało to ok. 15 minut.
Odcedzamy je na durszlaku, przepłukujemy zimną wodą i pozostawiamy do ostygnięcia.
Pierożki powinny być jędrne i nie posklejane.
Ogórki kiszone i paprykę kroimy w kostkę, ser żółty ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Szczypiorek drobno siekamy, a kukurydzę przekładamy na sito i pozostawiamy do całkowitego ocieknięcia soku.
Wszystkie składniki przekładamy do miski i dodajemy do nich majonez, jogurt naturalny oraz wszystkie przyprawy do smaku.
Całość dokładnie mieszamy.
Przed podaniem polecam schłodzić sałatkę w lodówce.
Tortellini-pycha!!!
OdpowiedzUsuńcudowna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ekstra :) Tylko kukurydzę bym odrzuciła, bo nie jest moim faworytem ;P
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko!
Uwielbiam sałatki z makaronem! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją zrobiłam na kolację dla gości- jest przepyszna!! ;)
OdpowiedzUsuńWyglada super,ja zawsze pobie tortellini i podaje je z jogurtem greckim wymieszanym z zielonym pesto:) Polecam
OdpowiedzUsuń